Systemy granulowania
Systemy granulujące zwane także „śrutownikami” są projektowane i stosowane specjalnie do granulowania sztabek, blach, taśm metalowych lub złomu na odpowiednie ziarna. Zbiorniki granulacyjne można bardzo łatwo wyjąć w celu oczyszczenia. Wysuwany uchwyt ułatwiający wyjmowanie wkładu zbiornika. Opcjonalne wyposażenie maszyny do odlewania próżniowo-ciśnieniowego lub maszyny do odlewania ciągłego ze zbiornikiem granulacyjnym jest rozwiązaniem również w przypadku granulacji sporadycznej. Zbiorniki do granulacji są dostępne dla wszystkich maszyn serii VPC. Standardowe systemy granulowania wyposażone są w zbiornik z czterema kołami, które można łatwo wsuwać i wysuwać.
Co to jest granulacja metalu?
Granulacja (z łac. granum = „ziarno”) to technika złotnicza polegająca na ozdabianiu powierzchni klejnotu małymi kuleczkami z metali szlachetnych, zwanymi granulkami, zgodnie ze wzorem konstrukcyjnym. Najstarsze znaleziska archeologiczne dotyczące klejnotów wykonanych tą techniką znaleziono w grobowcach królewskich w Ur w Mezopotamii i datowane są na rok 2500 p.n.e. Z tego obszaru technika ta rozprzestrzeniła się do Anatolii, Syrii, Troi (2100 p.n.e.) i ostatecznie do Etrurii (VIII wiek p.n.e.). Za upadek granulacji odpowiedzialny był stopniowy zanik kultury etruskiej pomiędzy III a II wiekiem p.n.e.1. Starożytni Grecy również stosowali granulację, ale to rzemieślnicy z Etrurii zasłynęli z tej techniki dzięki ich tajemnicze rozmieszczenie drobnej granulacji proszku2 bez widocznego użycia twardego lutu.
Granulacja to prawdopodobnie najbardziej tajemnicza i fascynująca ze starożytnych technik zdobniczych. Wprowadzeni przez rzemieślników Fenici i Greci do Etrurii w VIII wieku p.n.e., gdzie wiedza o metalurgii i zastosowaniu metali szlachetnych była już na zaawansowanym etapie, doświadczeni etruscy złotnicy wykorzystali tę technikę do tworzenia dzieł sztuki o niezrównanej złożoności i pięknie.
W pierwszej połowie XIX wieku przeprowadzono kilka wykopalisk w okolicach Rzymu (Cerveteri, Toscanella i Vulci) oraz południowej Rosji (półwyspy Kercz i Taman), które odsłoniły starożytną biżuterię etruską i grecką. Biżuteria ta została ozdobiona granulacją. Biżuteria zwróciła uwagę rodziny jubilerów Castellani, która była bardzo zaangażowana w badania nad starożytną biżuterią. Największą uwagę przykuły znaleziska z grobowców etruskich ze względu na zastosowanie w nich niezwykle drobnych granulek. Alessandro Castellani szczegółowo przestudiował te artefakty, aby spróbować rozwikłać metodę ich wytwarzania. Dopiero na początku XX wieku, po śmierci Castellaniego, ostatecznie rozwiązano zagadkę lutowania koloidalnego/eutektycznego.
Chociaż tajemnica pozostawała tajemnicą dla Castellanich i ich współczesnych, nowo odkryta biżuteria etruska zapoczątkowała odrodzenie biżuterii archeologicznej około 1850 roku. Odkryto techniki złotnicze, które umożliwiły Castellani i innym wierne odtworzenie najwspanialszej starożytnej biżuterii, jaką kiedykolwiek odkopano. Wiele z tych technik znacznie różniło się od tych stosowanych przez Etrusków, a mimo to dawało zadowalające rezultaty. Wiele biżuterii z okresu odrodzenia archeologicznego znajduje się obecnie w ważnych kolekcjach biżuterii na całym świecie, wraz z ich starożytnymi odpowiednikami.
GRANULATY
Granulki wykonane są z tego samego stopu co metal, na który zostaną nałożone. Jedna metoda rozpoczyna się od rozwinięcia bardzo cienkiego arkusza metalu i przycięcia bardzo wąskich frędzli wzdłuż krawędzi. Frędzle są przycinane, w wyniku czego powstaje wiele małych kwadratów lub płytek metalu. Inna technika tworzenia ziaren wykorzystuje bardzo cienki drut owinięty wokół cienkiego trzpienia, przypominającego igłę. Cewka jest następnie cięta na bardzo małe pierścienie skokowe. Tworzy to bardzo symetryczne pierścienie, które dają granulki o bardziej równomiernej wielkości. Celem jest utworzenie wielu kul tego samego rozmiaru i średnicy nie większej niż 1 mm.
Metalowe płytki lub pierścienie skokowe są pokryte proszkiem węgla drzewnego, aby zapobiec ich sklejaniu się podczas wypalania. Dno tygla przykrywa się warstwą węgla drzewnego i posypuje metalowymi kawałkami, tak aby były jak najbardziej równomiernie rozmieszczone. Następnie nakładana jest nowa warstwa sproszkowanego węgla drzewnego i więcej kawałków metalu, aż tygiel będzie wypełniony w około trzech czwartych. Tygiel wypala się w piecu lub piecu, a kawałki metali szlachetnych wypaczają się w małe kulki w temperaturze topnienia ich stopu. Te nowo utworzone kule pozostawia się do ostygnięcia. Później są one czyszczone w wodzie lub, jeśli będzie stosowana technika lutowania, trawione w kwasie.
Granulki o nierównych rozmiarach nie tworzyłyby przyjemnego projektu. Ponieważ złotnik nie jest w stanie stworzyć idealnie dopasowanych kul o dokładnie tej samej średnicy, granulki należy posortować przed użyciem. Do sortowania granulatu stosuje się szereg sit.
Jak zrobić złoty shot?
Czy proces wytwarzania złotego śrutu polega na powolnym wylewaniu stopionego złota do wody po jego podgrzaniu? A może robisz to wszystko na raz? Jaki jest cel robienia złotego śrutu zamiast wlewków itp.
Złoty shot nie powstaje poprzez wylanie z krawędzi pojemnika. Należy go wypuścić przez dyszę. Można to zrobić w prosty sposób, wiercąc mały otwór (1/8 cala) w dnie tygla, który następnie można zamontować wokół otworu nad pojemnikiem z wodą, oświetlając naczynie latarką. To zapobiega złoto zamarza w naczyniu, gdy jest ono przenoszone z tygla, w którym topi się proszek złota. Z powodów, które zawsze były dla mnie trudne do zrozumienia, zamiast płatków kukurydzianych powstaje śrut.
Shot jest preferowany przez tych, którzy używają złota, ponieważ ułatwia odważenie żądanej ilości. Mądrzy złotnicy nie topią dużej ilości złota na raz, w przeciwnym razie może dojść do wadliwych odlewów (wtrącenia gazowe).
Topiąc tylko potrzebną ilość, niewielką pozostałą ilość (wlew) można stopić w następnej partii, zapewniając, że ponownie stopione złoto nie będzie się gromadzić.
Problem z ciągłym topieniem złota polega na tym, że metal nieszlachetny (zwykle miedź, ale nie tylko miedź) utlenia się i zaczyna tworzyć gaz, który gromadzi się w maleńkich kieszeniach w odlewach. Większość jubilerów zajmujących się odlewaniem ma takie doświadczenie i często wyjaśnia, dlaczego nie chce lub nie woli używać wcześniej używanego złota.